Z zebranych przez służby materiałów wynika, że mężczyźni zaatakowali ofiarę przy użyciu kija bejsbolowego oraz nakłaniali do tego inne osoby. - W efekcie spowodowało to naruszenie czynności narządów ciała na okres dłuższy niż siedem dni i naraziło nawet na niebezpieczeństwo utraty życia 38-letniego mieszkańca województwa pomorskiego. Do zdarzenia doszło rok temu. Zarzuty usłyszało czterech zatrzymanych oraz piąta osoba, która stawiła się w prokuraturze ze swoim obrońcą - przekazał Tadeusz Gruchalla z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.
Funkcjonariusze przeszukali pomieszczenia i samochody, którymi dysponowali podejrzani. Zabezpieczono przedmioty mogące mieć związek z zarzucanym im czynem, m.in. kij bejsbolowy, kominiarki, gaz obezwładniający, telefony i nośniki danych, około 150 tysięcy złotych w gotówce oraz liczne dokumenty. - Zatrzymani pochodzą ze środowiska pseudokibiców. W przeszłości byli karani za podobne czyny. Jednym z nich jest dyrektor regionalny firmy oferującej "twardą windykację oraz usuwanie dzikich lokatorów" - dodał Tadeusz Gruchalla.
Sąd Rejonowy Gdańsk Południe zastosował areszt na okres trzech miesięcy wobec trzech podejrzanych. Dwóch pozostałych poczeka na wyrok na wolności. Niewykluczone są kolejne zatrzymania w tej sprawie.