Z systemu miejskich rowerów mieliśmy skorzystać w całym Trójmieście już w listopadzie. Później datę uruchomienia MEVO, bo tak nazwano jednoślady, przesunięto na początek grudnia. I w tym przypadku terminu nie udało się dotrzymać. Wykonawca rowerów potrzebował więcej czasu na dopracowanie szczegółów i wdrożenie systemu informatycznego. Wydaje się, że więcej opóźnień już nie będzie.
W Trójmieście pojawiło się już kilka sztuk rowerów MEVO. Na razie nie skorzystają z nich jednak mieszkańcy, a urzędnicy. Pracownicy Obszaru Metropolitalnego będą teraz sprawdzać jakość wykonania jednośladów, ich funkcjonalność oraz zgodność z treścią zamówienia. Pierwsze testy wypadają jednak – jak informują urzędnicy – pozytywnie. W piątkowe popołudnie pojazdy MEVO można było zauważyć m.in. na Długim Targu w Gdańsku.
Wszystkie rowery mają być elektryczne. Zamontowano w nich elegancki kosz, a kolorystykę dobrano do specyfiki Trójmiasta – jednoślady są więc morskiego koloru z czarnymi elementami i hasłem „Komu w drogę, temu MEVO”. W Trójmieście, ale i też 14 okolicznych gminach, ma pojawić się łącznie ponad 4 tys. rowerów. Jednoślady będzie można wypożyczać za pomocą aplikacji w telefonie. Koszt ma nie przekraczać 10 gr za minutę jazdy.