Polecany artykuł:
Według wstępnych informacji auto spadło z wiaduktu, lądując ostatecznie na torach linii Szybkiej Kolei Miejskiej. Prawdopodobną przyczyną było niedostosowanie przez kierowcę prędkości do warunków panujących na drodze.
Samochód osobowy blokował tor w kierunku Wejherowa, co przyczyniło się do sporych opóźnień na trasie Szybkiej Kolei Miejskiej.
Sytuację udało się szybko opanować. Ruch po torowisku został wznowiony po około trzydziestu minutach.
- Około 17:00 z wiaduktu przy przystanku Gdynia Stocznia spadł samochód. Strażacy błyskawicznie go ściągnęli, ale przez około 20 minut tor w stronę Wejherowa był zablokowany. Kilka pociągów pojechało wahadłowo po jednym torze. Już jeździmy według rozkładu - czytamy w poście opublikowanym przez SKM Trójmiasto na Facebooku.