W kilku kąpieliskach przy Zatoce Gdańskiej i Zatoce Puckiej zakwitły sinice – alarmuje Główny Inspektorat Sanitarny. Lokalne oddziały sanepidu cały czas monitorują jakość wody – i nad morzem i na jeziorach. Wyniki mogą zmieniać się jak w kalejdoskopie i dla niektórych mogą być... bardzo rozczarowujące.
Na Pomorzu nad Zatoką Pucką takie rozczarowanie przeżyją dziś chcący wypoczywać i kąpać się w Rewie od strony Zatoki Puckiej oraz w kąpielisku Gdynia Babie Doły. Parametry wody w tych miejscach są dalekie od ideału. W wodzie zakwitły sinice.
Podobnie jest w Jantarze (pow. nowodworski) przy Zatoce Gdańskiej. Tamtejsze kąpielisko też jest zamknięte. A jeśli wolimy jeziora niż morze? Też możemy się rozczarować. Na Pomorzu np. nie działa kąpielisko na jeziorze Żuczek w Debrznie.
Jakość wody w morzu i w jeziorach może zmieniać się jak w kalejdoskopie. Najważniejsze to stosować się do aktualnych oznaczeń i ewentualnych zakazów. A jak zaplanować wypoczynek? Listę zamkniętych kąpielisk możecie sprawdzić zawsze online w Serwisie Kąpieliskowym Głównego Inspektoratu Sanitarnego: sk.gis.gov.pl.
GIS przypomina, że aktualna sytuacja na kąpieliskach może się zmieniać niemal jak w kalejdoskopie – nawet z godziny na godzinę. Wszystko zależy od temperatury, a nawet... wiatru i prądów morskich. Pływanie w wodzie, w której zakwitły sinice może skończyć się poważnymi konsekwencjami – od wysypki na skórze po dolegliwości ze strony układu pokarmowego.