Szok podczas mszy w Człuchowie. 41-latek dwukrotnie próbował zabrać pieniądze z tacy
Niespodziewana i bulwersująca sytuacja podczas nabożeństwa w Człuchowie na Pomorzu! W trakcie niedzielnego nabożeństwa w minionym miesiącu wikary jednej z parafii w mieście jak zwykle zbierał od wiernych datki na tacę. W pewnym momencie zaskoczony duchowny zauważył, że jakiś mężczyzna zakrada się do tacy i próbuje podebrać z niej pieniądze! Wikary zareagował i udaremnił kradzież, ale wkrótce zdeterminowany rabuś ponowił swoje starania. Wtedy do księdza dołączył jeden z parafian i mężczyzna został powstrzymany. Widząc, że grunt pali mu się pod nogami, uciekł z kościoła. Myślał, że uniknie konsekwencji, ale nie miał pojęcia o tym, że w świątyni jest monitoring, który wszystko nagrał. Policjanci udostępnili kadr na swojej stronie internetowej.
"Ksiądz był zaskoczony tą sytuacją, ale odpowiednio zareagował i uniemożliwił mu kradzież"
"W niedzielę, 16 lutego 2025 r. około godziny 13:00 w jednej z parafii w Człuchowie w trakcie posługi do księdza wikarego podszedł mężczyzna, który próbował ukraść pieniądze z tacy. Ksiądz był zaskoczony tą sytuacją, ale odpowiednio zareagował i uniemożliwił mu kradzież. Mężczyzna mimo to próbował zrobić to ponownie i w tym momencie zareagował jeden z parafian, który pomógł księdzu" - piszą policjanci. Złodziej został zatrzymany dzięki nagraniu z kamer. 41-letni mieszkaniec Człuchowa usłyszał zarzut usiłowania kradzieży zuchwałej, za co grozi mu kara do 8 lat więzienia.
