Do spektakularnej kradzieży miało dojść na początku maja w Tuchomiu. To niewielka wieś położona między Bytowem a Miastkiem. W jednym z domów niedaleko posterunku policji mieszka z rodziną lokalny przedsiębiorca. Gdy mężczyzna wyjechał z bliskimi na kilka dni nad morze, do jego domu włamali się złodzieje. Rabusie rozpruli sejf, z którego zabrali olbrzymią gotówkę. Ile dokładnie? Mówi się o 4, a nawet 12 milionach złotych.
Przedsiębiorca nie chce rozmawiać z mediami. Niewiele więcej ma na razie do powiedzenia prowadząca sprawę Prokuratura Krajowa. Kradzieżą zajmuje się wydział do spraw przestępczości zorganizowanej w Sopocie. Zagadkowe zdarzenie w domu przedsiębiorcy z Tuchomia zostało włączone do postępowania dotyczącego grupy przestępczej z Olsztyna, którą Centralne Biuro Śledcze Policji rozbiło w połowie maja.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ!
Członkowie grupy są podejrzani o kradzieże z włamaniami do hurtowni z chemią rolną, bankomatów oraz wielkoareałowych gospodarstw rolnych. Ich celem były przede wszystkim pieniądze, środki ochrony roślin oraz materiał siewny. Policjanci zatrzymali 8 osób w wieku od 38 do 45 lat.
Podczas przeszukania ich miejsc zamieszkania i użytkowania funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli trzy jednostki nielegalnej broni palnej długiej, w tym jedną z tłumikiem, 60 sztuk amunicji ostrej karabinowej, ponad 6 kg marihuany oraz amfetaminę i MDMA. Zabezpieczono także przyrządy mogące służyć do ważenia i porcjowania narkotyków, telefony komórkowe, karty SIM, odzież roboczą, łomy i inne narzędzia. W trakcie akcji policjanci znaleźli także hurtowe ilości środków ochrony roślin i dwie palety nasion kukurydzy, tj. towar mogący pochodzić z przestępstwa. Zabezpieczono również prawie 70 tysięcy złotych.
Zobacz, jak wyglądało zatrzymanie włamywaczy [GALERIA ZDJĘĆ]
Sprawa jest rozwojowa. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.