Słupsk. Nauczyciel stracił oko w bójce. Zapadł wyrok
Na 5 lat więzienia został skazany Przemysław G., który ranił potłuczoną butelką nauczyciela, wskutek czego ofiara straciła wzrok w lewym oku - informuje "Dziennik Bałtycki". Wszystko działo się w nocy z 29 na 30 września 2018 r., gdy poszkodowany wracał razem z żoną i znajomymi do domu, zatrzymując się pod sklepem Nocny Marek na ul. Sienkiewicza.
W tym czasie przebywało w nim dwóch mężczyzn: 44-letni obecnie Przemysław G. i 36-letni Piotr Z. Po chwili wszedł tam również młody chłopak w długich włosach, na którego czekali na zewnątrz rówieśnicy w wieku 18-19 lat. 36-latek zaczął kpić z fryzury nastolatka, o czym ten opowiedział po wyjściu ze sklepu swoim kolegom. Wszyscy ruszyli w kierunku Z., ale ten rozbił dwie butelki i ruszył na grupę. Gdy został obezwładniony, do bójki dołączył 44-latek. Dalsza część tekstu poniżej.
Gdzie jest oskarżony?
Jak informuje "Dziennik Bałtycki", Przemysław G. podniósł rozbitą butelkę, czyli tzw. tulipana, i zaatakował pierwszą osobę, która stała mu na drodze. Był to nauczyciel ze Słupska, Łukasz M., który został uderzony szkłem prosto w twarz, odnosząc następujące obrażenia:
- rany twarzy,
- głowy,
- ucha,
- palca lewej ręki,
- ranę szarpanej powieki górnej i dolnej lewego oka,
- przebicie lewej gałki ocznej, co skutkowało utratą wzroku w oku.
Oskarżony został skazany zarówno na karę więzienia, jak i obowiązek zapłaty pokrzywdzonemu nawiązki w wysokości 50 tys. zł, ale problem polega na tym, że... nikt nie wie, gdzie jest; nie było też na ogłoszeniu wyroku. Mężczyzna odpowiadał przed sądem z wolnej stopy, będąc objętym tylko dozorem policyjnym, na który zresztą się nie stawiał. Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.