W otwarciu biura, poza jego nowymi gospodarzami uczestniczyli przedstawiciele świata lokalnej polityki, m.in. prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka, były wieloletni prezydent Słupska Maciej Kobyliński oraz wójt Kobylnicy Leszek Kuliński, a także przyjaciele i zwolennicy partii lewicowych oraz media. Na uroczystości był również poseł Krzysztof Śmiszek, prywatnie partner życiowy Roberta Biedronia.
- Otwierając biuro poselskie, chcielibyśmy podziękować szczególnie państwu, bo bez państwa by nas tutaj nie było - mówił Robert Biedroń. - Za to w imieniu naszej trójki chcialbym serdecznie podziękować. Chcemy, żebyście czuli się w naszym biurze jak w domu.
Joanna Senyszyn bardzo chwaliła Słupsk i jego mieszkańców, których uważa za bardzo kulturalnych i tolerancyjnych.
- Prezydentura Roberta Biedronia złagodziła im obyczaje - mówi posłanka. - Kiedy prowadziliśmy kampanię w innych miejscowościach, spotykaliśmy się z pewną agresją. Natomiast tutaj, w Słupsku, gdy moi asystenci podeszli nie do naszych zwolenników lewicowych, słyszeli jedynie: "Nie, nie... będziemy głosować na inną partię, proszę nie marnować materiałów, to kosztuje". Okazało się więc, że słupszczanie są nie tylko oszczędni, ale bardzo kulturalni i dobrze wychowani. Słupsk może być pod tym względem wzorem dla innych miast w Polsce.
Biuro przy ul. Sienkiewicza 19 będzie otwarte dla mieszkańców Słupska od poniedziałku do piątku. Trwa jeszcze ustalanie godzin otwarcia i dyżurów poselskich.