Do tragedii doszło około godziny 4:25. Na miejsce natychmiast skierowano funkcjonariuszy, technika kryminalistyki oraz grupę operacyjno-procesową. - Mundurowi zabezpieczyli okolicę, wykonali oględziny i przesłuchali świadków. Sporządzono też dokumentację fotograficzną - podaje Komenda Powiatowa Policji w Malborku. Wszystkie czynności nadzorował prokurator.
Ofiary śmiertelne to mężczyźni w wieku 61 i 56 lat, którzy znajdowali się w drezynie.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z TRAGICZNEGO WYPADKU:
Co wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy? - Lokomotywa, jadąca od strony Tczewa w kierunku Malborka, z nieustalonych przyczyn uderzyła w stojącą drezynę - informuje KPP. Oba pojazdy zatrzymały się dopiero po około 250 metrach, gdy ciągnięta drezyna wbiła się w słup trakcyjny. Spowodowało to późniejsze wielogodzinne opóźnienia pociągów.
Jak się okazuje, wbrew wcześniejszym doniesieniom, w momencie wypadku tylko jeden z pojazdów był w ruchu. Za sterami lokomotywy bez doczepionych wagonów znajdował się 38-letni maszynista.
Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności tragedii. Zajmuje się tym policja pod nadzorem prokuratury. Specjalny zespół ekspertów został powołany również przez PKP.