Grzegorz Borys ucieka przed służbami od 20 października. To właśnie tego dnia, w Gdyni, matka chłopczyka znalazła ciało 6-letniego Olusia. 44-latka poszukują policjanci, Żandarmeria Wojskowa, strażacy, psy tropiące i detektywi. Niestety, podczas akcji poszukiwawczej doszło do tragedii. W wypadku nurkowym zginął 27-letni strażak PSP sekc. Bartosza Błyskala, płetwonurek Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej KM PSP w Gdańsku. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Strażacy i rodzina zostali objęci opieką psychologa. Przyjaciele wspominają go jako pasjonata. na którego zawsze mogli liczyć.
Czytaj więcej o sprawie: Kim był strażak, który zmarł w czasie poszukiwań Grzegorza Borysa? Żałoba i nowe informacje
Śmierć strażaka podczas poszukiwań Grzegorza Borysa. W całej Polsce zawyją syreny
- Komendant Główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak w imieniu całej braci strażackiej składa kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym zmarłego. Cześć Jego pamięci! W czwartek 2 listopada o godz. 18.00 we wszystkich jednostkach Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej włączmy sygnały świetlno-dźwiękowe i oddajmy hołd śp. sekc. Bartoszowi Błyskala - czytamy w komunikacie na stronie KG PSP.
W sprawie śmierci 27-latka postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gdyni. Tymczasem policjanci wciąż poszukują Grzegorza Borysa. W dyspozycji oficera prowadzącego nadal pozostaje ok. tysiąca funkcjonariuszy. W czwartek służby sprawdzają teren między Karwinami a Chwarznem. - W przypadku uzyskania informacji na temat miejsca pobytu mężczyzny prosimy o niezwłoczny kontakt z Komendą Miejską Policji w Gdyni 47 74 21 222 (oficer dyżurny jednostki) lub na numer alarmowy 112 - apelują pomorscy funkcjonariusze.