Polecany artykuł:
Do wypadku doszło w piątkowy poranek (8 marca). - Na podstawie zebranych przez policjantów i prokuratorów dowodów ustalono, że 31-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego, mając 1,5 promila alkoholu we krwi, nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Podjął ucieczkę i umyślnie naruszał przepisy ruchu drogowego. Jechał przez miasto z prędkością około 200 km/h - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.
Pijany kierowca spowodował tragiczny wypadek na alei Niepodległości w Sopocie. Samochód uderzył w słup i wjechał w przystanek. Dwóch mężczyzn poniosło śmierć na miejscu, a dwóch kolejnych doznało obrażeń ciała. O zdarzeniu pisaliśmy w artykule Sopot: Wypadek na Alei Niepodległości! Dwie ofiary śmiertelne.
Zobacz także: Tragiczny wypadek w Sopocie. Poszkodowani uciekali przed policją!
Sąd zastosował trzymiesięczny areszt tymczasowy wobec kierowcy. 31-latek usłyszał również zarzut. - Podejrzany przyznał się do popełnienia przestępstwa. Odmówił złożenia wyjaśnień. Zarzucony mu czyn zagrożony jest karą do 12 lat pozbawienia wolności - przekazała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.