W Stoczni Nauta w Gdyni doszło we wtorek, 15 listopada, do śmiertelnego wypadku, w którym zginął 53-letni mężczyzna. Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło do służb ratowniczych po godz. 9, ale nadal nieznane są kulisy zdarzenia. Policja w Gdyni poinformowała na razie, że sprawą, poza mundurowymi, zajęła się również prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy.
i
Autor: JuliaBoldt/cc0/Pixabay.com/ Archiwum prywatneW Stoczni Nauta w Gdyni doszło we wtorek, 15 listopada, do śmiertelnego wypadku, w którym zginął 53-letni mężczyzna, zdj. ilustracyjne
Śmiertelny wypadek w Stoczni Nauta w Gdyni! Nie żyje 53-latek
53-letni mężczyzna zginął w Stoczni Nauta w Gdyni. Do śmiertelnego wypadku doszło we wtorek, 15 listopada, w godzinach porannych - zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do służb ratowniczych po godz. 9. Jak wyjaśnia podkomisarz Jolanta Grunert, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdyni, kulisy wypadku nie są jeszcze znane, bo wiadomo tylko, że ofiara zginęła na miejscu.
Międzynarodowy gang w rękach policji. Wśród zatrzymanych Polacy, Rosjanin i Izraelczyk
- W tej sprawie powiadomiliśmy również Państwową Inspekcję Pracy, a nasze czynności, w których bierze udział m.in. technik kryminalistyczny i biegły z zakresu medycyny sądowej, nadzoruje prokuratura - mówi Grunert.