
Spis treści
- Były sołtys zastrzelił żubra. Wyrok utrzymany
- Nie tylko więzienie dla byłego sołtysa
- Sąd nie złagodził kary. Tak to tłumaczył
- Były sołtys po wyroku: "Żałuję tego, co się stało"
- Żubr Pyrek był ulubieńcem mieszkańców
Były sołtys zastrzelił żubra. Wyrok utrzymany
Od wyroku Sądu Rejonowego w Lęborku, który wobec pięciu oskarżonych zapadł 23 stycznia 2023 r., odwołał się tylko główny oskarżony Remigiusz C. Rozprawa odwoławcza przed Sądem Okręgowym w Słupsku odbyła się 17 kwietnia 2025r. W czwartek (24 kwietnia) zapadł prawomocny wyrok. Trzyosobowy skład sędziowski, któremu przewodniczył sędzia Jacek Żółć, utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji wobec Remigiusza C.
Za zabicie pozostającego pod ochroną gatunkową żubra "Pyrka", kłusownictwo, handel bronią myśliwską, jej nielegalne posiadanie i prowadzenie pojazdów bez uprawnień były sołtys Warcimina został skazany na karę łączną 1 roku i 5 miesięcy więzienia.
Nie tylko więzienie dla byłego sołtysa
Remigiusz C. ma zapłacić nawiązkę w kwocie 15 tys. zł na rzecz Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego w Szczecinie z przeznaczeniem na ochronę gatunkową żubra. Przez 2 lata ma zakaz prowadzenia pojazdów. Ma zapłacić 6,9 tys. zł oraz solidarnie z Przemysławem P. 28,9 tys. zł na rzecz pokrzywdzonego wojewody pomorskiego reprezentującego Skarb Państwa tytułem naprawienia wyrządzonej szkody.
Remigiusz C. ma zapłacić również 6 tysięcy zł tytułem części kosztów sądowych procesu, który toczył się przed sądem rejonowym. Sąd okręgowy także obciążył go kosztami w kwocie ponad 300 zł.
Wyrok Sądu Rejonowego w Lęborku jest słuszny. Orzeczona kara łączna jest w dolnych granicach ustawowego zagrożenia. Środki karne, jak i kary jednostkowe zostały ustalone prawidłowo.
– ustnie uzasadniał wyrok sędzia Żółć.
Według sądu nie doszło do powstania bezwzględnej przyczyny odwoławczej, czyli nienależytej obsady sądu, bo wyrok miała wydać tzw. neosędzia, na co w apelacji wskazywał obrońca oskarżonego.
Sędzia Żółć zaznaczył, że sąd podziela stanowisko sądów apelacyjnych i Sądu Najwyższego, wskazujące na wadliwą procedurę obsadzania sędziów. – Przy czym trzeba różnicować te sytuacje, gdzie sędzia uzyskał nominacje w jedyny możliwy dla niego sposób. W tym przypadku poprzez odbycie aplikacji sądowej, poprzez zdanie egzaminu sędziowskiego, poprzez odbycie asesury (…) i następnie poprzez uzyskanie nominacji KRS i podpisu prezydenta. A to, jak sędzia rozpoznała tę sprawę, jak sporządziła uzasadnienie do wyroku, niezwykle szczegółowe, niezwykle dokładne i precyzyjne (…) świadczy o tym, że jest ona niezawisłym, niezależnym sądem i tym samym nie doszło do naruszenia i powstania tej bezwzględnej przyczyny odwoławczej – mówił przewodniczący składu orzekającego.
Sąd nie złagodził kary. Tak to tłumaczył
Sąd uznał, że nie było w tej sprawie przesłanki do zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary, bo przestępstwa nie miały charakteru przestępczości zorganizowanej. Oskarżony nie popełniał ich przy współudziale kilku innych osób, a ewentualnie jednej. Ponadto oskarżony przyznał się do części czynów, do kłusownictwa, do dwóch sprzedaży broni i do dwukrotnego nielegalnego posiadania broni i tu jego wina nie budzi wątpliwości sądu. Natomiast w kwestii zabicia żubra "trudno znaleźć jakieś okoliczności łagodzące".
Oskarżony nigdy nie był myśliwym, był naganiaczem, pasjonowała go broń, pasjonowało myślistwo. Nie był karany, miał dobre opinie, działał społecznie, działał w WOŚP. Myślę, że nie byłoby żadnych przeszkód, by w sposób legalny stał się myśliwym. Ale poszedł inną drogą.
– mówił sędzia Żółć.
W ocenie sądu oskarżony nie pomylił żubra z dzikiem, wiedział, co czego strzela. Sędzia Żółć podkreślił, że świadek, znawca żubrów, zeznał w procesie, że taka pomyłka jest niemożliwa. Dowody świadczyły o tym, że żubr stał, oba strzały nie zostały oddane z tej samej pozycji, jedna z bliskiej odległości.
Były sołtys po wyroku: "Żałuję tego, co się stało"
Na ogłoszenie wyroku stawił się oskarżony Remigiusz C. Po wyjściu z sali rozpraw powiedział dziennikarzom, że żałuje tego, co się stało. O ewentualnym wniesieniu kasacji do Sądu Najwyższego będzie rozmawiał z obrońcą.
Wyroki kar pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywny, które wydał Sąd Rejonowy w Lęborku wobec pozostałych oskarżonych w tej sprawie uprawomocniły się w 2023 r.
Żubr Pyrek był ulubieńcem mieszkańców
Żubr przywędrował na Pomorze wiosną 2019 r. Był atrakcją lęborskich lasów. Nie bał się ludzi. Był ufny, podchodził blisko okolicznych domostw. Mieszkańcy lokalnych wiosek nadali mu nawet imię, wołali na niego Pyrek, bo samiec lubił ziemniaki.
O znalezieniu w lesie w okolicy miejscowości Dąbrówno (woj. pomorskie, gmina Potęgowo) żubra z odciętą głową i ranami postrzałowymi zawiadomili policję 17 listopada 2019 r. późnym popołudniem właśnie Remigiusz C. oraz Przemysław P., którzy 1 lutego 2020 r. zostali zatrzymani, a 3 lutego usłyszeli zarzuty uśmiercenia zwierzęcia pozostającego pod ochroną gatunkową.
Mężczyźni znali się z wcześniejszych polowań, w których uczestniczyli jako naganiacze. Remigiusz C. kupił dubeltówkę na serwisie olx, a potem znajomy myśliwy zaopatrzył go w amunicję. Podczas śledztwa twierdził, że nie widział, iż zabił żubra Pyrka, pomylił go z dzikiem. Z Przemysławem P. uciął łeb żubra i sam odciął ogon. Trofea chcieli sprzedać. W poniższej galerii znajdziecie zdjęcia z ogłoszenia wyroku.
- Horror w szpitalu w Krakowie. Pacjent rzucił się na lekarza | Pokój ZBRODNI
- Maja z Mławy. Podejrzany złapany na wycieczce w Grecji | Pokój ZBRODNI
- Dramat na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. Student prawa zatrzymany | Pokój ZBRODNI
- Wybrali się na spowiedź życia. Żona wróciła bez męża | Pokój ZBRODNI
- Kasia Domeracka. Przyjaciel rodziny miał zastąpić jej ojca | Pokój ZBRODNI
- Żołnierz potrącił ją na pasach. Policja sfałszowała notatkę | Pokój ZBRODNI
- Rodzinny dramat w Prusicach. Mąż chciał ukarać żonę | Pokój ZBRODNI
- Jak zwykły chłopak wpada w szpony zła. Jonasz z Wyszkowa | Pokój ZBRODNI
- Karina Surmacz. Dziecko mafii | Pokój ZBRODNI
- Zrobił to własnym rodzicom. Nie wytrzymał presji | Pokój ZBRODNI
- Mała Helenka weganką. Rodzice zatrzymani! | Pokój ZBRODNI
- Monika Tarczyńska. Tajemnicza historia tancerki z Warszawy | Pokój ZBRODNI
- Syn z matką. Drugi z braci miał już dość | Pokój ZBRODNI
- Ataki na ratowników medycznych w Polsce | Pokój ZBRODNI
- Zlecenie na dziadka. Wnuczka z koszmaru | Pokój ZBRODNI
- Krwawy tulipan. Potwór w skórze amanta | Pokój ZBRODNI
- Gdzie jest Karolina Wróbel? Szuka jej cała Polska! | Pokój ZBRODNI
- Seryjny zabójca seniorek. Koszmar w Warszawie | Pokój ZBRODNI
- Zaskakujący finał "Skóry". Główny oskarżony uniewinniony | Pokój ZBRODNI
- Tomuś z Grudziądza. Sąd złagodził karę dla sprawcy! | Pokój ZBRODNI