Sytuacja miała miejsce około godziny 4:00 nad ranem. Podczas kontroli drogowej na Alei Niepodległości w Sopocie funkcjonariusze zatrzymali samochód marki BMW. Za kierownicą siedział mieszkający w Gdańsku 21-letni obywatel Ukrainy. Badanie trzeźwości wykazało, że miał w wydychanym powietrzu ponad 0,6 promila alkoholu.
- Policjanci ustalili też, że przewoził on samochodem o 3 osoby więcej niż liczba miejsc określona w dowodzie rejestracyjnym - podaje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku. Samochodem podróżowało łącznie 8 osób. 21-latek trafił do policyjnego aresztu. Mundurowi zatrzymali jego prawo jazdy, zaś auto zostało odholowane na parking policyjny. Kiedy mężczyzna wytrzeźwiał, przedstawiono mu zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości. Ukrainiec przyznał się do winy.
Zobacz także: Trójmiasto: Wyniki wyborów samorządowych 2018. Kto zostanie prezydentem Gdańska, Gdyni i Sopotu? [WYBORY SAMORZĄDOWE]
- Kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, a także utrata uprawnień - przypominają funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.