Sytuacja miała miejsce 11 stycznia 2019 roku. Funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku w godzinach popołudniowych patrolowali ulicę Kościuszki w Sopocie. Ich uwagę przykuł mężczyzna, który na widok mundurowych wyraźnie zaczął się denerwować. - Okazało się, że gdynianin pod bielizną miał schowany woreczek z suszem konopi. Znalezione narkotyki zabezpieczono, a 21-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu - podaje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.
- W wyniku dalszych działań sopoccy kryminalni bardzo dokładnie sprawdzili miejsce, w którym mieszka zatrzymany. Tam znaleźli kolejne porcje marihuany. Łącznie około 100 gramów suszu konopi przesłano biegłemu do dalszych badań fizyko-chemicznych - informuje policja.
Zobacz także: Gdańsk: Bazylika Mariacka z odnowioną iluminacją
Gdynianin przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Zastosowano wobec niego dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju. 21-latkowi grozi nawet 10 lat za kratkami.