Sopot. Znalazła iPhone'a w KOŚCIELE. Jej reakcja ZASKAKUJE

i

Autor: Pixabay Sopot. Znalazła iPhone'a w KOŚCIELE. Jej reakcja ZASKAKUJE

Sopot. Znalazła iPhone'a w KOŚCIELE. Jej reakcja ZASKAKUJE

2020-09-22 11:58

Policjanci z Sopotu zatrzymali 55-latkę, która zabrała z kościoła torbę, w której znajdował się m.in. iPhone. Telefon wrócił do właścicielki, a sprawczyni za popełnione przestępstwo usłyszała zarzut. Policjanci przypominają, kto przywłaszcza rzecz znalezioną podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Zdarzyło się to na początku września w Sopocie. Pewna kobieta była na ślubie w jednym z kościołów w mieście. Niestety wychodząc ze świątyni, zapomniała zabrać z ławki torbę, w której miała iPhone'a, kosmetyki oraz inne drobiazgi. Gdy zorientowała się, że czegoś zapomniała, wróciła do kościoła, ale swojej torebki już nie znalazła. Zgłosiła sprawę na policję. To, co znajdowało się w torebce, kobieta wyceniła na ponad 3 tysiące złotych. 

- W wyniku działań operacyjnych ustalili oni, że związek ze sprawą ma 55-latka bez stałego miejsca zamieszkania, która ostatnio przebywa w Sopocie - informuje oficer prasowy policji. - W miniony piątek sprawczyni została zatrzymana przez kryminalnych i trafiła do policyjnego aresztu. Na podstawie zebranych dowodów śledczy przedstawili jej zarzut przywłaszczenia rzeczy znalezionej w postaci telefonu, kosmetyków i akcesoriów.

Policjanci przypominają! Zgodnie z kodeksem karnym, kto przywłaszcza sobie rzecz znalezioną podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Czytaj też: Tajemnicze ODGŁOSY z lasów. O co chodzi? W nocy lepiej tam nie wchodzić!

Horror na plaży w centrum Sopotu. Nie żyje mężczyzna

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki