Do zdarzenia doszło we wrześniu, ale sprawa wyszła na jaw dopiero po anonimowych listach do lokalnych redakcji, w których ktoś uprzejmie doniósł na sołtysa Soszycy.
W jeden z wrześniowych weekendów Zbigniew C. wraz ze swoją żoną bawili się na weselu i na poprawinach. W poniedziałek sołtys Soszycy, który jest kierowcą autobusu wsiadł do pojazdu zaparkowanego pod domem i ruszył w trasę. Nagle pojazd został zatrzymany przez Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego. W autobusie Zbigniewa C. przebywało wtedy sześcioro dzieci, które jechały do szkoły w Jasieniu.
- 13 września około godz. 6:30 otrzymał zgłoszenie o tym, że kierowca Mercedesa najprawdopodobniej jest nietrzeźwy. Policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę busa i sprawdzili jego trzeźwość. Okazało się, że 58-letni mężczyzna popełnił wykroczenie, ponieważ kierował pojazdem w stanie po spożyciu alkoholu. Mundurowi mieszkańcowi gminy Parchowo zatrzymali prawo jazdy i prowadzą teraz postępowanie wyjaśniające w sprawie o wykroczenie - poinformowała w komunikacie bytowska policja.
Sołtys wydmuchał 0,38 promila alkoholu i skończyło się jedynie na wykroczeniu. Zbigniew C. na sześć miesięcy stracił prawo jazdy kategorii D i musi zapłacić 700 złotych mandatu.
Polecany artykuł: