Sprawa Iwony Wieczorek. Poszukiwany mężczyzna zgłosił się na policję
W sobotę policja opublikowała film związany z prowadzonym śledztwem w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Mundurowi szukali mężczyzny, który był widoczny na nagraniu. Już dzień później nastąpił przełom w tej sprawie! Mężczyzna zgłosił się na policję w Chorzowie. - W sobotę zgłosił się na komisariat w Chorzowie mężczyzna z nagrania. To mieszkaniec Chorzowa. Na miejscu zostały z nim wykonane czynności przez funkcjonariuszy komendy stołecznej. Po tych czynnościach został zwolniony - powiedział "Interii" asp. Karol Kolaczek z Kom
Zaginięcie Iwony Wieczorek
Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku w Gdańsku. Kobieta spędzała noc w "Dream Clubie", ale po kłótni ze znajomymi opuściła lokal. Iwona wracała pieszo do domu w Gdańsku Jelitkowa. Dzięki monitoringowi udało się zarejestrować miejsca, w których kobieta była feralnej nocy. Trop urywa się jednak o godz. 4.12 przy wejściu na plażę numer 63. Dalszy los kobiety jest nieznany. Śledczy mieli wiele hipotez, ale do tej pory żadna z nich nie została potwierdzona. W ostatnim czasie w domu Pawła P., mężczyzny, który towarzyszył Iwonie, przeprowadzono przeszukanie. Na razie nie wiadomo, jakie będą dalsze kroki w tej sprawie. Nad sprawą pracują obecnie prokuratorzy z Archiwum X, działającego w Małopolskim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.
W poszukiwaniach, poza policją, brali udział prywatni detektywi. W sprawę zaangażowali się również m.in. zmarły w ubiegłym roku dziennikarz śledczy Janusz Szostak i Fundacja Na Tropie, Krzysztof Rutkowski, a także jasnowidz Krzysztof Jackowski, który w ostatniej rozmowie z "Super Expressem" stwierdził, że "ciało Iwony Wieczorek może nie istnieć"..