Do dramatycznych zdarzeń doszło 5 stycznia 2022 roku. Katarzyna R. usłyszała łącznie cztery zarzuty. Słupska adwokat jest podejrzana o usiłowanie zabójstwa, spowodowanie u innej osoby obrażeń ciała na czas poniżej 7 dni, znieważenie funkcjonariuszy policji podczas zatrzymania i kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu.
Sprawa jest dość skomplikowana. Sporo wątpliwości budzi m.in. zarzut ugodzenia nożem. Gdy poszkodowany Mariusz K. zeznawał przed sądem w listopadzie 2023 r., okazało się, że jest pijany. Mężczyzna uciekł z sądu. Natomiast podczas rozprawy w styczniu 2024 r. przed sądem zeznawała jego znajoma i żona innego świadka, Marcina K., który ze względu na fakt, że w listopadzie 2023 r. do sądu przyszedł pijany, nie został wpuszczony na salę rozpraw. Kobieta niespodziewanie odwołała swoje wcześniejsze zeznania. Mariusz K. również nie potwierdził, że został zaatakowany przez Katarzynę R., tłumacząc, że był pijany i niewiele pamięta.
Proces dobiega końca. W czwartek, 4 kwietnia 2024 r. odczytane zostały mowy końcowe. Prokurator zażądał dla Katarzyny R. kary 12 lat i 7 miesięcy więzienia. Obrońcy oskarżonej chcieli natomiast jej uniewinnienia. Ze względu na zawiłość sprawy wyrok ma zostać ogłoszony 16 kwietnia.