Szokujący finał pościgu, a właściwie całej ich serii. Jeszcze na początku lutego 43-latek z Gdańska wymknął się policji, a podczas pościgu staranował radiowóz i omal nie potrącił funkcjonariusza! Złapanie go było kwestią czasu. Dwa tygodnie później mężczyzna znów uciekał. Tym razem skończył na drzewie.
Mężczyzna został zatrzymany w niedzielę rano. Dokładnie dwa tygodnie temu wydarł się z policyjnej obławy. Padły strzały! Mężczyźni ostrzelali auto, ale 43-latek... i tak uciekł. Teraz do sieci trafiło nagranie, na którym widać całe zdarzenie!
Zobacz też: Morderstwo w Mądrzechowie. SZEŚĆ osób zatrzymanych! Sekcja zwłok jeszcze dziś! [NOWE FAKTY]
– 7 lutego nie zatrzymał się do kontroli drogowej, staranował radiowóz, próbował potrącić policjanta i uciekł z miejsca przestępstwa. W trakcie ucieczki uszkodził także inne zaparkowane na ulicy pojazdy. Kryminalni znali tożsamość tego mężczyzny, znali go z wcześniejszych interwencji związanych z przestępczością narkotykową – informują mundurowi z KWP w Gdańsku.
43-latek wymknął się policyjnej obławie, ale funkcjonariusze nie dali za wygraną. Zaraz po pościgu znaleźli jego porzucony samochód i zaczęli ścigać uciekiniera. Jak sami przyznają – zadanie nie było łatwe, bo poszukiwany ciągle zmieniał miejsce pobytu. W końcu dowiedzieli się, gdzie jest obecnie. Dziś rano postanowili go zatrzymać, a on… znów chciał uciec.
– Dziś, około godziny 4.00 nad ranem, policjanci zauważyli go, gdy wsiada do samochodu i odjeżdża w kierunku ulicy Słowackiego. Policjanci dali mu sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. 43-latek podczas ucieczki łamał przepisy drogowe, przejeżdżał przez skrzyżowania na czerwonym świetle, w pewnym momencie nie zapanował nad samochodem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w drzewo – relacjonują mundurowi.
Mężczyzna trafił do szpitala, a stamtąd prosto do policyjnej celi. Mężczyzna może usłyszeć zarzut czynnej napaści na policjanta, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz zniszczenia mienia. Za te przestępstwa grozi mu 12 lat więzienia.