- Na początku marca byłem w Brukseli, byłem także we Włoszech w dniach 7-8 marca. Wiem, że nie wszyscy mnie zrozumieją, ale poza byciem marszałkiem, jestem też ojcem i dziadkiem. Dlatego pojechałem do Włoch, by zabrać do siebie do domu moją małą wnuczkę - napisał Mieczysław Struk na Facebooku. Co było dalej?
- Po powrocie do Polski ściśle stosowałem się do zaleceń GIS. Nie poddawałem się kwarantannie, bo w tamtym czasie nie było jeszcze takiego wymogu. Z własnej inicjatywy ograniczyłem spotkania z innymi do minimum. Podczas tych, które odbyć musiałem, starałem się zachowywać większą odległość od rozmówcy. Obserwowałem swoje samopoczucie, i mimo że było dobre, to za namową bliskich oraz współpracowników poddałem się testowi na obecność koronawirusa - dodał marszałek.
Wynik okazał się pozytywny, co nie powinno być żadną niespodzianką. Włochy są bowiem, obok Hiszpanii, najbardziej dotkniętym przez pandemię państwem w Europie. Z powodu COVID-19 zmarło tam do tej pory najwięcej osób, bo aż 11591. To najtragiczniejsza statystyka spośród wszystkich krajów świata.
Co musisz wiedzieć, jeśli obejmie cię kwarantanna? - CZYTAJ WIĘCEJ
Obecność koronawirusa potwierdzono u co najmniej jednej osoby, która miała styczność z Mieczysławem Strukiem. Zdecydowanej większości najprawdopodobniej pod tym kątem wcale nie zbadano. Wystarczająca ma być ich czasowa izolacja w formie kwarantanny domowej.
Ostatnie dane z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku znajdziesz w artykule Koronawirus w Pomorskiem. Statystyki idą w górę [CZYTAJ WIĘCEJ]. Aktualne informacje z kraju w sprawie koronawirusa zamieszczamy w RELACJI NA ŻYWO.
Co musisz wiedzieć, jeśli obejmie cię kwarantanna? - CZYTAJ WIĘCEJ
Koronawirus w Polsce. Aktualna mapa zarażeń:
Koronawirus z Chin. Informacje z Trójmiasta i okolic!