Jak pisaliśmy, o dramatycznych wydarzeniach, policję powiadomiła matka dziewczynki. Znany dobrze miejscowy bandyta, na którego we wsi wołają "Jaca", miał dopuścić się "innej czynności seksualnej" wobec jej 3-letniej córki. Mężczyzna, w chwili zatrzymania był pijany. Miał około 2 promili alkoholu w organizmie. Obrażał interweniujących funkcjonariuszy i naruszył nietykalność cielesną jednego z nich.
55-latek nie przyznał się do winy, jednak po przebadaniu 3-latki przez lekarza, zdaniem gdańskiej prokuratury, są podstawy, by twierdzić, że dziecko zostało skrzywdzone. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia. "Jacy" grozi kara do 15 lat za kratkami. Od chwili zatrzymania mężczyzna przebywa w areszcie.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj