Strażacy z Czarnej Dąbrówki odmówili służby przy Grobie Pańskim. "Roszczeniowa postawa księdza"
"Roszczeniowa postawa ze strony księdza" ma być według strażaków ochotników z Czarnej Dąbrówki przyczyną przerwania tradycji pełnienia służby przy Grobie Pańskim. Druhowie poświęcili tej sprawie długi wpis na swoim profilu facebookowym. Zarząd jednostki z województwa pomorskiego poinformował w nim, że 4 kwietnia prezes strażaków ochotników z Czarnej Dąbrówki zadzwonił do księdza proboszcza miejscowej parafii, żeby ustalić szczegóły pełnienia warty przez druhów przy ołtarzu wielkanocnym, ale miał usłyszeć, że ich udział "będzie uzależniony od wpłaty składek na kościół, które obowiązują w parafii".
- Jako Zarząd OSP w Czarnej Dąbrówce nie wyobrażamy sobie sytuacji w której mamy weryfikować opłacenie składek na kościół przez członków Naszej jednostki i od tego uzależniać uczestnictwo strażaków w obchodach świąt wielkanocnych - pisze dalej zarząd OSP w Czarnej Dąbrówce.
Ksiądz proboszcz odpiera zarzuty. Służbę przy Grobie Pańskim nazywa "pokazówką"
Jak dodają strażacy ochotnicy, tradycja pełnienia służby przy Grobie Pańskim zostanie przerwana po ponad 40 latach. Zarzuty druhów odpiera w rozmowie z Ibytow.pl ks. Marian Knut, proboszcz parafii pw. Świętego Stanisława Kostki w Czarnej Dąbrówce. Duchowny mówi, że rozpoczynając tam posługę w 2022 r., przejął temat płacenia składek w wysokości 25 zł, które miały pochodzić od parafian, ale jego zdaniem ludzi nie uiszczają opłat. Jak dodaje, strażacy ochotnicy z Czarnej Dąbrówki mieli "wypaczyć obraz sytuacji", bo proboszcz oczekiwał tylko deklaracji, że płacą składki. Ks. Knut powiedział ponadto, że służba niektórych druhów przy Grobie Pańskim to "pokazówka", bo w inne dni w roku wcale nie chodzą do kościoła.