Narzeczona strażaka z Gdyni walczy o życie. U Oliwii zdiagnozowano nowotwór
27-letnia Oliwia, narzeczona strażaka z Gdyni, pilnie potrzebuje pomocy. Kobieta cierpi na złośliwy nowotwór żołądka, który wykryto u niej w lutym br. Najpierw trafiła do szpitala z dużym bólem brzucha, gdzie wykryto, że chora ma niestandardową ilość płynu w miednicy i stan zapalany. Po rozpoczęciu antybiotykoterapii i podaniu leków przeciwbólowych kobieta poczuła się lepiej i po tygodniu wróciła do domu, ale nie na długo. Po kilku dniach znowu bardzo źle się poczuła, a po szczegółowych badaniach okazało się, że 27-latka ma raka. - Aktualnie Oliwia przeszła przez sześć kursów chemioterapii, po których zrobiono przerwę, bo leczenie okazało się nieskuteczne. W trzecim tygodniu przerwy stan Oliwii drastycznie się pogorszył. W jamie brzusznej zaczął gromadzić się płyn nowotworowy powodujący ucisk na narządy wewnętrzne i wymioty. Z tymi objawami Oliwia trafiła na SOR, gdzie wykonano kolejne badania, które wykazały progresję choroby. Chirurgicznie usunięto 6,5 litra wody z jamy brzusznej. Gastroskopia wykazała naciek w żołądku, który zamyka drożność przewodu pokarmowego. Dlatego w kolejnych dniach zostało włączone żywienie pozajelitowe, co utrzymuje ją przy życiu - informuje jej narzeczony Marcin, funkcjonariusz Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdyni, na stronie Siepomaga.pl.
Ruszyła zbiórka na pomoc 27-latce
Mężczyzna zaręczył się z Oliwią ponad roku, ale wszystkie plany na przyszłość muszą teraz odłożyć w czasie, bo liczy się tylko życie i zdrowie 27-latki. Z tego względu ruszyła zbiórka pieniędzy na jej rzecz, którą można znaleźć TUTAJ.
- Dziś Oliwia odważnie walczy o swoje życie w nierównej walce z podstępnym przeciwnikiem. Od momentu gdy usłyszała pierwszą diagnozę złośliwego raka żołądka z przerzutami, wiedziała, że nie może się poddać. W tej walce potrzebuje jednak naszej pilnej pomocy i wsparcia, bo jedynym i ostatnim ratunkiem jest specjalistyczne leczenie za granicą - dodaje mężczyzna.