Strzały w siedzibie Thomson Reuters padły wieczorek 14 listopada. Jeden z pracowników, Białorusin Stiepan Svidzerski, przyniósł do pracy dwie sztuki broni. Według zeznań świadków mężczyzna wymierzył pistolet w jednego ze swoich kolegów. Ten wdał się w szarpaninę z napastnikiem, podczas której padły dwa strzały, ale nikt nie został ranny. Białorusin został obezwładniony i przekazany policji.
Polecany artykuł:
Oskarżony twierdzi jednak, że bronił się tylko przed odebraniem broni, a sam jest strzelcem sportowym i mógł mieć przy sobie broń. Prokuratura postawiła mu jednak zarzut usiłowania zabójstwa. Wnioskowała do sądu o zastosowanie aresztu tymczasowego dla oskarżonego. Sąd Rejonowy zdecydował jednak, że mężczyzna pozostanie na wolności. Prokuratura złożyła zażalenie do tej decyzji. Wczoraj Sąd Okręgowy je rozpatrywał, ale podtrzymał wcześniejszą decyzję niższej instancji.