Do siedziby Thomson Reuters wszedł uzbrojony mężczyzna

i

Autor: Google Street View Do siedziby Thomson Reuters wszedł uzbrojony mężczyzna

Strzały w siedzibie Thomson Reuters: Sąd podtrzymał decyzję. Białorusin pozostanie na wolności

2017-12-05 10:02

Do zdarzenia doszło w połowie listopada. W siedzibie Thomson Reuters w Gdyni padły strzały. Zarzuty w tej sprawie usłyszał Białorusin, który przyniósł broń do pracy. Sąd zdecydował jednak, że nie zastosuje wobec niego aresztu. Wczoraj podtrzymał tę decyzję.

Strzały w siedzibie Thomson Reuters padły wieczorek 14 listopada. Jeden z pracowników, Białorusin Stiepan Svidzerski, przyniósł do pracy dwie sztuki broni. Według zeznań świadków mężczyzna wymierzył pistolet w jednego ze swoich kolegów. Ten wdał się w szarpaninę z napastnikiem, podczas której padły dwa strzały, ale nikt nie został ranny. Białorusin został obezwładniony i przekazany policji.

Oskarżony twierdzi jednak, że bronił się tylko przed odebraniem broni, a sam jest strzelcem sportowym i mógł mieć przy sobie broń. Prokuratura postawiła mu jednak zarzut usiłowania zabójstwa. Wnioskowała do sądu o zastosowanie aresztu tymczasowego dla oskarżonego. Sąd Rejonowy zdecydował jednak, że mężczyzna pozostanie na wolności. Prokuratura złożyła zażalenie do tej decyzji. Wczoraj Sąd Okręgowy je rozpatrywał, ale podtrzymał wcześniejszą decyzję niższej instancji.

Czytaj także: Uzbrojony mężczyzna wszedł do siedziby Thomson Reuters w Gdyni. Padły strzały

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki