W sobotę około południa policjanci otrzymali zgłoszenie, że w nocy ktoś biegał po dachu budynku znajdującego się na Suchaninie i uszkodził kominy wentylacyjne. Właściciel budynku oszacował straty na 5 tys. złotych. Policjanci szybko ustalili, że za nocnymi harcami stoi jeden gości. 26-latek z Koszalina przyjechał do Trójmiasta, by wspólnie z kolegami świętować wieczór kawalerski jednego z nich.
Mężczyzna w pewnym momencie wyszedł na dach sąsiedniego budynku i uszkodził 7 kominów wentylacyjnych. Kilka z nich po prostu wyrwał. Sprawca został zatrzymany i trafił do aresztu. W chwili zatrzymania wciąż był pod wpływem alkoholu. Miał 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Śledczy z komisariatu VIII przedstawili 26-latkowi zarzut uszkodzenia mienia. Sprawca przyznał się do popełnienia tego czynu i dobrowolnie poddał się karze. Grozi mu 5 lat więzienia.