zginęły 4 osoby!

Szokujące ustalenia ws. karambolu na trasie S7 pod Gdańskiem. Kierowca ciężarówki nie hamował

2024-10-19 15:20

Wracamy do tragicznego karambolu na trasie S7 w miejscowości Borkowo w pow. gdańskim. Do zdarzenia doszło w piątek, 18 października ok. godz. 23. W zderzeniu 21 pojazdów zginęły cztery osoby, a 12 zostało rannych. Zatrzymany został kierowca jednej z ciężarówek, która najechała na inne samochody. Śledczy ustalili, że 37-latek nie hamował...

Szokujące ustalenia ws. karambolu na S7 pod Gdańskiem. Kierowca nie hamował

Wracamy do tragicznych wydarzeń w powiecie gdańskim. - W zdarzeniu brało udział 21 pojazdów, kilka z nich zapaliło się. Śmierć poniosły cztery osoby, a 12 osób zostało rannych – powiedziała PAP rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska. Policja informowała, że wśród poszkodowanych są dzieci.

Zobacz: Koszmar na S7 pod Gdańskiem. 20 pojazdów rozbitych, część z nich stanęła w ogniu! Wielu zabitych i rannych

Według wstępnych ustaleń policji, 37-letni kierujący pojazdem ciężarowym z naczepą najechał na tył poprzedzających pojazdów. Decyzją prokuratora mężczyzna został zatrzymany. Został przebadany na zawartość alkoholu przez policjantów, był trzeźwy. Zabezpieczono krew do dalszych badań. Policjanci zabezpieczyli również do badań mechanoskopijnych pojazd, którym kierował 37-latek.

W czynności na miejscu wypadku zaangażowanych było kilkudziesięciu policjantów, którzy pod nadzorem prokuratora wykonywali m. in. oględziny miejsca wypadku, zabezpieczano ślady, rozmawiano ze świadkami i ustalano osoby pokrzywdzone, do których funkcjonariusze docierali w szpitalach, do których zostali przetransportowani przez ratowników. Do oględzin policjanci wykorzystali również skaner 3D.

Dziennikarze "Radia Dla Ciebie" dotarli do nowych ustaleń biegłych, którzy przeanalizowali tachograf kierowcy ciężarówki. Z zapisu wynika, że pojazd jechał prawie 90 km/h i nie hamowała przed wjechaniem w inne auta stojące w korku.

Jak udało się im nieoficjalnie ustalić, że kierujący tłumaczył policjantom, że się zagapił. 

- Prokurator zaplanował czynności z zatrzymanym 37-letnim kierowcą TIR-a na niedzielę (20 października). Czynności powinny odbyć się po uzyskaniu przez prokuratora wyników badania krwi. W toku dalszych czynności prokurator wystąpi do wszystkich placówek medycznych, które udzielały pomocy pokrzywdzonym o stosowną dokumentację medyczną celem uzyskania w terminie późniejszym opinii biegłego zakresu medycyny sądowej dotyczącej obrażeń ciała, jakich doznali poszczególni pokrzywdzeni - powiedział dla "RDC" Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. 

Tragedia na S7. Trzy osoby nie żyją
Sonda
Czy miałeś kiedyś wypadek drogowy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki