- Funkcjonariusze bardzo dokładnie przeanalizowali zawiadomienie, przesłuchali świadków, zabezpieczyli zapisy z kamer oraz ślady na miejscu przestępstwa. Dzięki tym informacjom dotarli do osób, które miały wiedzę na temat zdarzenia. Szybko ustalono tożsamość podejrzanego - informuje Komenda Miejska Policji w Gdańsku.
Poszukiwany już od dekady ukrywał się przed organami ścigania. Wydano za nim list gończy w związku ze spowodowaniem wypadku. Miał do odbycia karę 1,5 roku więzienia. Co skłoniło go do porwania człowieka i ponownego zwrócenia na siebie uwagi służb. - Mundurowi podczas pracy nad tą sprawą dowiedzieli się, że pokrzywdzony został uprowadzony z powodu niewywiązania się z umowy użyczenia samochodu - podaje KMP.
Sprawca trafił w ręce policjantów kilka dni temu w rejonie gdańskiego Jasienia. Był zaskoczony, jednak nie stawiał oporu. Prokurator przedstawił 37-latkowi zarzuty pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, zmuszania przemocą do określonego zachowania oraz rozboju. Grozi za to co najmniej trzyletnia odsiadka.