Polecany artykuł:
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zakupiła dla polskich szpitali blisko pięć tysięcy leżanek, które miały służyć rodzicom czuwającym przy dzieciach na szpitalnych oddziałach. Jak zaznacza fundacja, przed zakupem zwracano się do szpitali z zapytaniem, czy sprzęt będzie przyjęty i jakie jest zapotrzebowanie. Zgodnie z zasadami fundacji, żaden sprzęt nie może być wykorzystywany odpłatnie, co jest zaznaczone w dokumentach regulujących jego przekazanie. Wszystkie szpitale, które przyjęły leżanki podpisały umowy, godząc się na wszelkie obostrzenia. Jak się okazuje, nie wszystkie placówki się do tego stosują.
Zobacz także: Gdańszczanie deklarują wsparcie dla Europejskiego Centrum Solidarności! Co dalej z finansowaniem instytucji?
- Bulwersujące są doniesienia, które bardzo szerokim echem odbijają się w polskich mediach i które związane są z niewłaściwym użyciem leżanek. Pobierane są za nie opłaty, albo nie trafiają one do sal szpitalnych, na których leżą pacjenci. Jest to niedopuszczalne, a także społecznie naganne. W takich przypadkach mamy prawo i możliwość, zgodnie z umową pomiędzy Fundacją WOŚP a szpitalem, żądać zwrotu nieprawidłowo wykorzystywanych urządzeń, które przekażemy do innych placówek w Polsce - czytamy w liście opublikowanym przez WOŚP.
Do fundacji dotarły doniesienia dotyczące dwóch szpitali. W jednym z nich pobierane są opłaty za korzystanie z leżanki. W drugim natomiast leżanki w ogóle nie pojawiły się w salach. W stosunku do tych placówek Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zamierza uruchomić procedury i wyciągnąć konsekwencje. Jak informuje Gazeta Lubuska, może chodzić m.in. o Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Zobacz także: Znamy ostateczną kwotę! Puszka prezydenta Pawła Adamowicza zapełniona! [WYNIKI ZBIÓRKI]
- Nie mieści nam się w głowie, że można tak niweczyć wspólny wysiłek, który podejmujemy wraz z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, takimi złymi czynami okazywać lekceważenie w stosunku do rodziców i pacjentów. My się z tym nie zgadzamy - czytamy w liście.
Swoje oburzenie w mediach społecznościowych wyraził również Jerzy Owsiak.
Prezes Fundacji WOŚP przypomniał, że kwota deklarowana za tegoroczny finał jest już na koncie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dalszy przyrost sumy widzą tylko członkowie fundacji. Oficjalną kwotę, którą udało się zebrać, poznamy 8 marca.