Młoda kobieta doczekała się pomocy w ostatniej chwili. Ledwo udawało jej się utrzymać na powierzchni wody. Traciła resztki sił, walcząc z żywiołem. Życie zawdzięcza ratownikowi, który w oka mgnieniu wskoczył do Bałtyku i na rękach wyniósł ją na ląd.
- Tego dnia warunki były ciężkie. Wysoka fala i mocne prądy wsteczne nie pomagały. Samo dotarcie do poszkodowanej wymagało wielkiego wysiłku - opisuje Wojciech Sienkiewicz, który wyciągnął dziewczynę z wody.
Akcja ratunkowa w Sztutowie. ZOBACZ ZDJĘCIA:
Na szczęście młodej kobiecie nie stało się nic poważnego. Pan Wojtek został natomiast prawdziwym bohaterem. Jak przyznał w rozmowie z naszym reporterem, akcja wymagała zaangażowania całego zespołu, włączając Dominika Komoszyńskiego oraz Kacpra Bullmanna. - To dzięki nim wszystko przebiegło pomyślnie - dodał ratownik ze Sztutowa.