Urządzenie na wagę życia
Gdy jeden z podopiecznych gdańskiego Schroniska im. Brata Alberta nagle źle się poczuł i stracił przytomność, przytomnością umysłu wykazali się koledzy mężczyzny i pracownicy placówki. Od razu poinformowano Pogotowie Ratunkowe oraz wezwano pomoc medyczną z Domu dla Osób Bezdomnych. Na przyjazd karetki nikt jednak nie zamierzał czekać, tym bardziej, że sytuacja pogarszała się z sekundy na sekundę.
I w tym właśnie momencie uczestnicy akcji ratunkowej przypomnieli sobie o pewnym urządzeniu, które od grudnia ubiegłego roku zainstalowane jest na ścianie schroniska. Przenośnego defibrylatora pracownicy placówki użyli kilkukrotnie, a w przerwach prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową. Na tyle skutecznie, że pacjent dotrwał do przyjazdu ekipy medycznej i wkrótce trafił na oddział intensywnej terapii. Przeżył nie tylko dzięki szybkie reakcji świadków zdarzenia, ale również dzięki inicjatywie zainstalowania na gdańskich ulicach urządzeń ratujących życie.
Proste i nieskomplikowane, w krytycznym momencie bezcenne
Prawie 110 tysięcy złotych – tyle miejską kasę kosztował zakup 10 defibrylatorów. Biorąc pod uwagę pierwsze uratowane dzięki maszynom ludzkie życie, wydatek wydaje się być naprawdę niewielki. A same urządzenia są niezwykle przydatne, praktyczne i proste w obsłudze. Analizują rytm pracy serca i zalecają wykonanie defibrylacji tylko wtedy, gdy jest ona konieczna.
Z gdańskich defibrylatorów korzystać mogą zarówno ratownicy medyczni, jak i zupełnie postronne osoby. A to dlatego, że przez cały proces defibrylacji za pomocą komend głosowych prowadzi nas samo urządzenie. Krok po kroku wystarczy więc wsłuchiwać się w określone komunikaty.
Będzie więcej defibrylatorów
Defibrylatorów na gdańskich ulicach wkrótce będzie jeszcze więcej. A to dzięki projektowi zgłoszonemu do Budżetu Obywatelskiego przez radnego dzielnicy Brzeźno, Mateusza Błażewicza. W ostatnim głosowaniu pomysł zyskał akceptację mieszkańców i za kwotę 760 tys. złotych przybędzie 26 takich urządzeń w przestrzeni miejskiej.
- Podczas kampanii powtarzałem, że jeśli jeden z defibrylatorów uratuje chociażby jednemu człowiekowi życie, to ma to sens. Jak widać miało to sens!!! - napisał na swoim profilu na Facebooku Mateusz Błażewicz.
Dotychczasowe lokalizacje miejskich defibrylatorów w Gdańsku:
3 sztuki – na ternie Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego
1 szt. - Urząd Miejski w Gdańsku
1 szt. - ul. Wilanowska 2, przy wejściu do referatu Straży Miejskiej
1 szt. - Zespół Obsługi Mieszkańców nr 1, ul. Partyzantów 74
1 szt. - Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, ul. Wyspiańskiego 9A
1 szt. - Komisariat V Policji, ul Obrońców Wybrzeża 19
1 szt. - Centrum Kształcenia Ustawicznego nr 2, ul. Smoleńska 6/8
1 szt. - Schronisko im. Brata Alberta, ul. Równa 14