TV
Pogoda
Wideo
Tragiczny wypadek w Szymbarku
Zdarzenie miało miejsce 18 kwietnia 2022 roku w wielkanocny poniedziałek. Daria wracała z dyskoteki o nazwie Kotwica znajdującej się w Szymbarku. Kobieta była w grupie sześciu osób. Była 4.00 nad ranem, kiedy w idących poboczem ludzi wjechał osobowy volkswagen. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Niestety, 19-latka zginęła na miejscu. Cztery osoby zostały poszkodowane. Policja szukała sprawcy zdarzenia. Okazało się, że osobowym golfem kierował 22-letni Dawid T. Nie tylko on był na pokładzie auta. Był tam również 18-letni pasażer. Dawid T. został zatrzymany. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca tragedii. Mężczyznę aresztowano, ale w październiku opuścił zakład karny po wpłaceniu kaucji w wysokości 70 tys. złotych. Prokuratura złożyła zażalenie w tej sprawie. - Zażalenie zostało już rozpoznawane przez sąd odwoławczy, jednak nie zostało uwzględnione - powiedziała Dziennikowi Bałtyckiemu Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Dawid T. ma od tamtej pory policyjny dozór i zakaz prowadzenia pojazdów.
Prokuratura nadal bada sprawę tragedii w Szymbarku
Śledczy nadal pracują nad sprawą. Tuż przed rocznicą tragedii wysłałem zapytanie do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, na jakim etapie są obecnie czynności. - Postępowanie nie zostało zakończone merytorycznie. Aktualnie Prokuratura Rejonowa w Kartuzach oczekuje na sporządzenie przez Instytut Ekspertyz Sądowych im prof. dr. Jana Sehna w Krakowie kompleksowej opinii biegłych z zakresu wielu specjalności, w tym wypadków drogowych, badania mikrośladów, genetyki sądowej - poinformowała nas Grażyna Wawryniuk.
19-letnia Daria została pochowana na cmentarzu w miejscowości Skorzewo. - Życie Darii zostało tragicznie przerwane. Jej śmierć pozostawiła wielki ból i pytania bez odpowiedzi. Nie sposób znaleźć ukojenie w słowach. Przyjdzie ono w wierze i modlitwie - mówił wówczas duchowny prowadzący mszę pogrzebową.
Podcasty
Playlisty tematyczne
