Jak informuje RMf24.pl, tak dużo meduz w Bałtyku jeszcze nie było. Zwierzęta dosłownie zaatakowały nasze morze, bo są ich prawdziwe roje. Naukowcy z Niemiec i Danii, którzy śledzą populację meduz w Bałtyku są jednak zaniepokojeni, bo nadmierna liczba stworzeń może doprowadzić do zaburzenia równowagi ekologicznej.
Przyczyn tak dużej liczby meduz w Bałtyku jest kilka.
Jak informuje RMF24.pl, można do nich zaliczyć łagodną zimę i wzrost zasolenia Bałtyku. W minionych miesiącach średnia temperatura polskiego morza była o 2 stopnie Celsjusza wyższa niż w poprzednich 40 latach. Co gorsza wśród znacznie większej populacji meduz niż dotychczas jest też inwazyjny gatunek z rodzaju mnemiopsis leidyi. Jego pojawienie się w Morzu Kaspijskim i Czarnym doprowadziło w obu przypadkach do katastrofy ekologicznej.
Czy meduzy z Bałtyku zagrażają człowiekowi?
Jak informuje RMF24.pl, większość gatunków występujących w naszym morzu nie jest dla nas groźna. Od tej reguły są jednak wyjątki, bo do bolesnych poparzeń, zwłaszcza u dzieci, może doprowadzić meduza bełtwa festonowa. U brzegu Bałtyku pojawia się jednak przede wszystkim zimą.
2,5-metrowy POTWÓR pływa w Wiśle na Mazowszu. Udało się zrobić mu ZDJĘCIA