Sprawą obławy na Grzegorza Borysa żyła od 20 października niemal cała Polska. W piątek (20 października 2023 r.), w Gdyni mama znalazła zwłoki 6-letniego Olusia. Podejrzany o zamordowanie chłopczyka żołnierz długo ukrywał się przed służbami. Policjanci od początku podejrzewali, że mężczyzna jest niedaleko miejsca zbrodni, dlatego też w pierwszy piątek listopada poinformowano o zawężeniu terenu poszukiwań. Spodziewany przełom przyszedł jednak dopiero 6 listopada. O godzinie 10:30 saperzy ujawnili zwłoki mężczyzny. - Czynności przeprowadzone na miejscu pozwoliły na ustalenie, że to zwłoki to poszukiwany Grzegorz Borys - poinformowała prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku
Czytaj więcej o zakończeniu obławy na Grzegorza Borysa: Prokuratura oficjalnie potwierdza. Ciało wyłowiono ze stawu
Tak wyławiali zwłoki Grzegorza Borysa. Wstrząsające zdjęcia z akcji
Ciało poszukiwanego 44-latka znaleziono w zbiorniku Lepusz, zaledwie kilka kilometrów od domu, w którym zamordowany został 6-letni Aleksander. Przyczynę śmierci podejrzanego poznamy dopiero po sekcji zwłok. Tymczasem ujawniono zdjęcia z akcji wyławiania ciała Grzegorza Borysa. Wstrząsające materiały prezentujemy w galerii, którą znajdziecie pod tekstem. Do kolejnych ustaleń będziemy wracać w trójmiejskim oddziale "Super Expressu".