Przed godziną 08:00 jeden z mieszkańców Przymorza zadzwonił na numer alarmowy i poinformował, że kiedy otworzył maskę swojego bmw, zobaczył pod nią węża.
- Na miejscu pojawiły się dwie dzielnicowe z komisariatu na Przymorzu oraz strażacy - informuje podinsp. Magdalena Ciska z KMP w Gdańsku. - Policjantki zabezpieczyły miejsce zdarzenia, a oficer drużyny wezwał funkcjonariuszy z eko patrolu Straży Miejskiej w Gdańsku.
Wąż został odłowiony i bezpiecznie przetransportowany do jednej z fundacji i przekazany lekarzowi weterynarii. Gad, który wzbudził wśród mieszkańców niepokój, to prawdopodobnie wąż zbożowy.
Wszystko wskazuje na to, że to ten sam gad, który dzień wcześniej pojawił się na ul. Obrońców Wybrzeża. W czwartek przed południem policjanci oraz inne służby odebrały zgłoszenie, że po chodniku pełza wąż. Pomimo podjętych czynności przez policjantów, jak i funkcjonariuszy Straży Pożarnej oraz Straży Miejskiej nie udało się odnaleźć gada.
Wąż zbożowy nie jest jadowity. Ze względu na małe wymagania jest powszechnie hodowany w warunkach domowych. Przedstawiciele tego gatunku żywią się głównie gryzoniami, zjadają również ptaki i ich jaja, jaszczurki i płazy bezogonowe.