AquaSpinner w Redzie. Zobacz wizualizację:
AquaSpinner zakręci Wam w głowach!
To nie żart! Nietypowa zjeżdżalnia potrafi rozbujać wyobraźnię i nieco namieszać w głowie. AquaSpinnerem zjeżdża się w czterosobowych pontonach, które wprowadzane są do obrotowej tuby specjalnymi taśmociągami. W pontonie mogą siedzieć również trzy, a w wyjątkowych przypadkach dwie osoby. Ważne, by łączna masa przekroczyła 150 kilogramów. Jakie odczucia towarzyszą samym zjeżdżającym?
- Najbardziej emocjonujące są momenty, w których w ogóle się nie przemieszczamy. Czekamy na przechył i... nie wiemy, dokąd poniesie nas AquaSpinner! Człowiek traci poczucie orientacji oraz kierunku. Są też chwile gwałtownego przyspieszenia. Adrenalina daje się we znaki. Choć konstrukcja z zewnątrz jest cała niebieska, podczas zjazdu widzimy różne kolory i wzory. Naprawdę ciekawa, warta polecenia atrakcja - relacjonował dziennikarz trójmiejskiej Eski, który przyjrzał się AquaSpinnerowi od środka.
- Spodziewałem się czegoś zupełnie innego. Uczucie jest nieporównywalne z niczym, czego wcześniej miałem okazję doświadczyć. Długość przejazdu pozwala się nim naprawdę nacieszyć. To zupełnie nowy poziom rozrywki w parku wodnym. Jestem przekonany, że wszyscy goście Aquaparku Reda sami z chęcią wskoczą do pontonu - mówił nam zaraz po zjeździe kolejny z testujących.
Jak tłumaczył Jean-François Fischer, pomysłodawca koncepcji AquaSpinnera, wszystko zaczęło się od tworzenia budowli z klocków LEGO. Zalążek projektu podrzucił mu przypadkowo 9-letni wówczas syn, któremu kształt widoczny na wygaszaczu ekranu komputera skojarzył się ze zjeżdżalnią. W ciągu kilku lat udało się przekształcić tę ideę w rzeczywisty projekt, który ostatecznie zbudowano i przetestowano. Konstrukcja waży około 160 ton i ma 29 metrów wysokości. Inwestycja pochłonęła 25 milionów złotych.
Co prawda zjeżdżalnia jest już gotowa do użytku, a goście Aquaparku Reda bez ryzyka mogliby korzystać z tej atrakcji, jednak władzom wodnego centrum rozrywki zależy na uzyskaniu dodatkowego niemieckiego certyfikatu. Rura AquaSpinnera ma 160 metrów długości. W czasie przejazdu na pontonie kilkukrotnie zmieniamy kierunek, w ciągu paru sekund rozpędzając się nawet do 40 km/h. Frajda kończy się wjazdem do basenu po półtorej minuty niezapomnianych wrażeń.
Wszystko wskazuje na to, że AquaSpinner zostanie otwarty dla wszystkich gości jeszcze w grudniu. Każdy zjazd będzie wiązał się z dodatkową opłatą. Ma ona wynieść około 4-5 złotych od osoby. Biorąc pod uwagę, że to największa na świecie i jedyna całoroczna zjeżdżalnia obrotowa, cena wydaje się dostosowana do skali przedsięwzięcia.
Autor zdjęć: CamIn.pl