Informacja o zamknięciu stoku do 17 stycznia wisiała przy wejściu na wyznaczony teren. Pomorzanie zbagatelizowali jednak kontrowersyjny zakaz. Ludzie bawili się w najlepsze, zjeżdżali na sankach i jabłuszkach, lepili bałwany. Nikt nie zwracał uwagi na obostrzenia. Zobaczcie poniższe nagranie...
Wiele osób było bez maseczek ochronnych. Co chwilę dojeżdżali nowi fani zimowych szaleństw, przez co na parkingu ustawił się pokaźny sznur samochodów.
Prawdopodobnie po 17 stycznia rząd pozwoli na otwarcie stoków i wyciągów narciarskich.