Wpadli do jego domu, gdy spał

To nie był zwykły pożar. Po czterech latach odpowie za śmierć Ukraińca

Cztery lata śledczy z Gdańska ciężko pracowali nad ustaleniem sprawcy podpalenia jednego z domków na terenie ogródków działkowych w Gdańsku Oliwie. Tam w sierpniu 2020 r. spłonął żywcem obywatel Ukrainy. Już podczas oględzin miejsca pożaru widać było, że to nie tragiczny pożar, lecz okrutna zbrodnia.

To nie był zwykły pożar. Nie żyje 32-letni Ukrainiec

Już podczas oględzin miejsca pożaru, który wybuchł w nocy z 29 na 30 sierpnia 2020 r., policjanci z Gdańska byli pewni, że nie był to tragiczny pożar, a okrutna zbrodnia. Spłonął mieszkający tam obywatel Ukrainy. Podpalacz wcześniej zabarykadował wszystkie wyjścia tak, żeby mieszkający tam 32-latek nie mógł się wydostać, i polał wszystko benzyną, a następnie podpalił. Będący w środku mężczyzna nie miał szans na przeżycie.

Wpadł po czterech latach. Spał, gdy do jego domu weszła policja

Po czterech latach, gdy mężczyzna zapomniał już o zbrodni jakiej dokonał, policyjni antyterroryści zatrzymali go jak jeszcze spał w swoim domu w Gdańsku. W zatrzymaniu sprawcy pomogła praca policjantów i prokuratury. Wykonano szereg badań i analiz, które doprowadziły do sprawcy.

Policjanci i prokurator pracowali nad ustaleniem i zatrzymaniem sprawcy tego przestępstwa. Śledczy sprawdzili wiele wątków, analizowali zebrane materiały, przeprowadzono wiele analiz kryminalistycznych, zabezpieczono monitoringi oraz zrealizowano wiele czynności operacyjnych. Na podstawie zgromadzonych materiałów typowano osoby, które mogły mieć związek ze sprawą. Wykorzystano najnowsze metody badawcze, prokurator powoływał biegłych, którzy wydawali opinie m.in. poligraficzne, psychologiczne, jak również te z zakresu pożarnictwa oraz genetyki. W efekcie tych czynności pozyskano nowe, istotne dowody na temat tej zbrodni oraz jej potencjalnego sprawcy.

- W sprawie przesłuchano szereg świadków, w tym część z nich została poddana badaniom wariografem. Uzyskano liczne opinie, m.in. z zakresu daktyloskopii, psychologii śledczej, badań chemicznych, DNA, informatyki czy lingwistyki - informuje prokurator Grażyna Wawryniuk, Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Jaki zarzut dla 33-latka?

Zatrzymany 33-letni mieszkaniec Gdańska usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Teraz prokuratura ustala motywy jego działania. Za zbrodnię jaką dokonał 33-latek, grozi mu dożywocie. W poniższej galerii znajdziecie zdjęcia z zatrzymania 33-latka.

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki