Koszmarny wypadek w Pomlewie na Kaszubach. - Przygnieciony mężczyzna był bez oznak życiowych. Strażacy podjęli akcję reanimacyjną, ale bez skutku - przekazał mł. bryg. Wojciech Wanat, zastępca komendanta powiatowego PSP w Pruszczu Gdańskim, cytowany przez Dziennik Bałtycki. Co wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy policji? - Według wstępnych ustaleń 44-latek, jadąc swoim ciągnikiem, wjechał na wzniesienie. Ciągnik się przewrócił, przygniatając go. Mężczyzna wskutek tego zdarzenia poniósł śmierć na miejscu - poinformował w rozmowie z DB sierż. sztab. Karol Kościuk z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.
Na miejscu pracowała policja pod nadzorem prokuratora. Choć obecnie wiele wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, wszystkie okoliczności zostaną dokładnie zbadane.