W tragicznym wypadku zginęli oboje rodzice przebywających na tylnych siedzeniach dzieci. Te również odniosły poważne obrażenia. Co tak naprawdę stało się 17 lutego? - Kierujący samochodem marki Seat Leon 31-letni mężczyzna, jadąc z prędkością około 85 km/h, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z przeciwka samochodem marki Suzuki SX4. Na miejscu zmarł kierowca drugiego z pojazdów oraz jego żona, siedząca na miejscu pasażera. Dwoje ich dzieci (w wieku 4 i 16 lat) odniosło obrażenia ciała, które naruszyły czynności narządów na okres powyżej 7 dni - tłumaczy Grażyna Wawryniuk.
- Z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej ruchu drogowego oraz rekonstrukcji wypadków drogowych wynika, że kierujący pojazdem marki Seat Leon był osobą, która umyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Nie zachował należytej ostrożności, w wyniku czego nieumyślnie spowodował wypadek - przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Sprawca usłyszał już zarzut. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Mężczyzna przyznał się do winy. Powiedział, że nie potrafi wytłumaczyć, dlaczego zjechał na przeciwległy pas ruchu. Sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Kościerzynie.