Tragedia w Suszku. Wyrok uniewinniający w sprawie organizatorów obozu! Skazano urzędnika
Tragedia w Suszku w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 roku pokazała, jak bezwzględna potrafi być siła żywiołu. Nad Pomorzem przeszły gwałtowne burze z silnymi porywami wiatru. Zniszczony został zorganizowany w Suszku koło Chojnic obóz harcerski. Zginęły dwie dziewczyny w wieku 13 i 14 lat. Kolejnych 38 uczestników obozu trafiło z różnymi obrażeniami do szpitali. Większość z poszkodowanych pochodziła z Łodzi.
Akt oskarżenia dotyczył m.in. 28-letniego Mateusza I. (komendanta obozu harcerskiego) oraz 51-letniego Włodzimierza D. (jego zastępcy). Oskarżono ich o umyślne narażenie uczestników obozu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz doprowadzenie do nieumyślnego spowodowania śmierci dwóch harcerek i nieumyślnego spowodowania różnego rodzaju obrażeń ciała u kolejnych kilkudziesięciu harcerzy. W środę (23 czerwca 2021 roku) Sąd Rejonowy w Łodzi uniewinnił obu tych oskarżonych.
Trzecia odpowiadająca przed sądem osoba to urzędnik Andrzej N. Zdaniem śledczych nie dopełnił on obowiązków służbowych. Jako urzędnik starostwa miał nie przekazać w okresie bezpośrednio poprzedzającym załamanie pogodowe w powiecie chojnickim alertu pogodowego o nadchodzącej nawałnicy na niższy szczebel zarządzania kryzysowego. Andrzej N. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Został skazany na tysiąc złotych grzywny na cele charytatywne.
Polecany artykuł:
Na początku uzasadnienia wyroku sędzia Starczewska przypomniała słowa jednej z uczestniczek obozu, że nawałnica sprzed czterech lat "to był armagedon, a gdy harcerka spojrzała w niebo, nie widziała drzew, a przecież była w lesie". - Wspomnienia tych tragicznych godzin pozostaną z organizatorami i uczestnikami obozu już na zawsze - dodała.
Na obozie w Suszku przebywało 130 harcerzy z łódzkiego okręgu Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny. Nie wiadomo jeszcze, czy prokuratura odwoła się od wyroku.