Jak informuje portal gp24.pl, o godz. 15:10 służby otrzymały zgłoszenie od obywatelki Ukrainy mieszkającej przy ul. Legionów w Ustce, która poinformowała, że jej 12-letnia córka straciła przytomność i przestała oddychać. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia ratunkowego. Wezwano również strażaków, którzy dostarczyli tlen.
Reanimacja nieprzytomnej 12-latki trwała ponad godzinę. Niestety nie udało się uratować życia dziewczynki. Lekarz stwierdził zgon.
Okoliczności tragedii wyjaśni postępowanie pod nadzorem prokuratury. Trwa również ustalanie sytuacji, w której ratownicy medyczni byli zmuszeni o poproszenie strażaków o dostarczenie tlenu i czy miała ona wpływ na przebieg działań ratunkowych. Jak zapewnia w rozmowie z gp24.pl Mariusz Żukowski, dyrektor Stacji Pogotowia Ratunkowego w Słupsku, ratownikom nie zabrakło tlenu, jednak poprosili o wsparcie straż pożarną, żeby nie odrywać się od czynności ratunkowych.
Mamie zmarłej 12-latki zapewniono pomoc psychologiczną w języku ukraińskim. Ciało zmarłej dziewczynki zabezpieczono do sekcji.