O rozstaniu wiadomo było już od dawna. Rozwiązanie umowy z Lotosem oznaczało dla gdańskich siatkarzy poważne kłopoty finansowe. W poszukiwaniu funduszy na strat w rozgrywkach Trefl zwrócił się do kibiców. Prowadzona jest zbiórka crowdfundingowa za pośrednictwem platformy internetowej. Część potrzebnych środków udało się już zebrać.
Lotos współpracował z klubem siatkarskim od 2009 roku . Wczoraj klub oficjalnie podziękował za współpracę. "Zarząd klubu Trefl Gdańsk SA pragnie podziękować Grupie LOTOS S.A. za lata owocnej współpracy, podczas których w Gdańsku udało się zbudować jeden z najlepszych siatkarskich ośrodków w Polsce, a zespół LOTOSU Trefla Gdańsk święcił historyczne sukcesy" - czytamy w komunikacie.
- Dzięki wieloletniej współpracy z Grupą LOTOS S.A. w Gdańsku zbudowany został klub, który jest bardzo ważnym punktem na siatkarskiej mapie Polski. Jesteśmy wdzięczni, że dzięki wsparciu sponsora tytularnego mogliśmy stawiać kolejne kroki pod tworzenie ośrodka dorównującego czołowym projektom siatkarskim, powierzyć prowadzenie drużyny jednemu z najwybitniejszych szkoleniowców, jakim jest Andrea Anastasi, a także stawiać sobie coraz wyższe cele. Lata naszej współpracy układały się wzorcowo, zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie sponsora tytularnego, a sukcesy, które razem osiągaliśmy, na zawsze pozostaną w pamięci całego siatkarskiego środowiska – mówi Dariusz Gadomski, Prezes Zarządu Trefla Gdańsk.
W nadchodzącym sezonie "gdańskie lwy" występować będą pod nazwą Trefl Gdańsk, a zmianie ulegnie także herb klubu. – Kontynuujemy projekt gdańskiej siatkówki, który był budowany przez lata, szukając innych źródeł finansowania. Dziękujemy za okazywaną pomoc władzom miasta, sponsorom, partnerom, całemu środowisku, a przede wszystkim kibicom, którzy tak licznie włączyli się w prowadzoną przez klub akcję „doLEWamy do pełna”. Na platformie Fans4Club.com dołączyło do niej już ponad 1 000 osób, co pokazuje, jak ważnym punktem na siatkarskiej mapie Polski jest Trefl Gdańsk – mówi Dariusz Gadomski.
Do niedawna start Trefla w PlusLidze stał pod znakiem zapytania, ale już wiadomo, że zobaczymy "lwy" w rozgrywkach. Wciąż trwają poszukiwania głównego sponsora klubu.