Sytuacja miała miejsce około godziny 15:00. - Na chodniku wzdłuż Alei Niepodległości funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który tańczył, a co chwilę zatrzymywał się i nerwowo rozglądał na wszystkie strony. Gdy podeszli do niego, zaczął się wyraźnie denerwować. W trakcie rozmowy z policjantami przyznał się, że ma przy sobie narkotyki, a następnie wyjął i przekazał stróżom prawa zawiniątka z suszem, amfetaminą i tabletkami zawierającymi MDMA - podaje gdańska policja.
24-latek trafił do aresztu. Po kontakcie ze strażnikami granicznymi policjanci ustalili, że mężczyzna obecnie przebywa nielegalnie na terytorium Polski.
- Na podstawie opinii biegłego sprawca usłyszał zarzut posiadania ponad 20 porcji narkotyków w postaci suszu konopi, amfetaminy i MDMA. Mężczyzna przyznał się do tego zarzutu, złożył wyjaśnienia i chce dobrowolnie poddać się karze zaproponowanej przez prokuratora. Po zakończeniu czynności sprawca został przekazany funkcjonariuszom Straży Granicznej - informuje Komenda Miejska Policji w Gdańsku.