Aktualizacja (13 stycznia): Znamy wyniki sekcji zwłok! [CZYTAJ WIĘCEJ]
Pierwszą wyłowioną przez nurków osobą była 24-letnia Marta. Gdańszczanka we wtorek (29 grudnia) między godziną 1:00 w nocy a 6:00 nad ranem wyszła z psem na spacer. Choć jej pupil się odnalazł, młoda kobieta długo nie wracała do domu. W jej poszukiwania byli zaangażowani nie tylko policjanci, bliscy czy przyjaciele, ale również wielu młodych mieszkańców Trójmiasta. W Brzeźnie oraz Jelitkowie teren miały przeczesywać zorganizowane grupy. Niestety, akcję przerwała tragiczna informacja. Grupa Specjalna Płetwonurków RP odnalazła ciało 24-latki [CZYTAJ WIĘCEJ I ZOBACZ ZDJĘCIA].
Drugą ofiarą jest 26-letni Michał z Gdyni. Młody mężczyzna zniknął niespodziewanie tuż przed Bożym Narodzeniem. Posty ze zdjęciem zaginionego zalały media społecznościowe. Niestety, na nic się to zdało. W sobotę (2 stycznia) przy molo w Orłowie wyłowiono ciało Michała [CZYTAJ WIĘCEJ]. Tego samego dnia zwłoki innej zaginionej osoby znaleziono w kanale portowym w Gdyni. Starszy mężczyzna po raz ostatni był widziany 18 grudnia. Policja zabezpieczyła nagranie z monitoringu, na którym widać, jak jego pojazd wjeżdża do wody. Wydobyty z zatopionego Mercedesa 71-latek miał przy sobie dokumenty, dzięki czemu potwierdzono jego tożsamość [POZNAJ SZCZEGÓŁY].
Co było bezpośrednią przyczyną śmierci wspomnianej trójki zaginionych? Czy mogło dojść do popełnienia przestępstwa? Rzeczniczka gdańskiej prokuratury wstrzymuje się jeszcze od rozstrzygania tej kwestii. Przyznała jednak, że w żadnym z tragicznych przypadków na miejscu nie stwierdzono śladów, które mogłyby świadczyć o udziale osób trzecich. W rozmowie z reporterem Super Expressu zdradziła również, kiedy eksperci zbadają wyłowione w ubiegłym tygodniu ciała ofiar. - Wszystkie trzy sekcje zwłok zaplanowano na najbliższy czwartek (7 stycznia 2021 roku). Po analizie przeprowadzonych badań będziemy mogli powiedzieć więcej o przyczynach śmierci 24-latki z Gdańska oraz dwóch mężczyzn z Gdyni - przekazała nam dziś Grażyna Wawryniuk.