Do zdarzenia doszło jeszcze w grudniu w składzie jadącym z Wrzeszcza do Gdańska Głównego. Pokrzywdzony stanął w obronie kobiety, która była wyzywana przez dwóch chłopaków. W wyniku tej sytuacji mężczyzna został pobity, a na jego głowie rozbito butelkę.
Sprawcy uciekli, ale jeden z nich jest już w rękach policji. Funkcjonariusze znają też tożsamość drugiego napastnika.
Zobacz także: Co czwarty pociąg jest patrolowany. Czy pasażerowie mogą czuć się bezpiecznie?
Zatrzymany ma usłyszeć zarzut pobicia i publicznego znieważenia osoby z powodu jej przynależności narodowej. Może mu grozić do trzech lat pozbawienia wolności.