Do pierwszego z tragicznych zdarzeń doszło po południu na linii Szybkiej Kolei Miejskiej. Między Żabianką a Oliwą pod koła pociągu wpadł około 30-letni mężczyzna. Niestety, nie przeżył.
Opóźnienia w kursowaniu SKM-ki trwały kilka godzin. Bilety zakupione przez pasażerów były honorowane w pojazdach ZTM Gdańsk oraz POLREGIO.
Na miejscu pracowała policja pod nadzorem prokuratora. Trwa wyjaśnianie szczegółowych przyczyn wypadku.
Polecany artykuł:
Około godziny 18:00 miało miejsce kolejne tragiczne potrącenie. Nieopodal stacji Wielki Kack pod kołami pociągu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej zginęła młoda kobieta. Tam również, oprócz funkcjonariuszy policji, pojawił się prokurator. Pasażerowie musieli liczyć się z kolejnymi opóźnieniami.
Dopiero późnym wieczorem pociągi zaczęły kursować według rozkładu.