Polecany artykuł:
Kobiety zawiadomiły policję o zdarzeniu. Ich zdaniem taksówkarz wykorzystał fakt, że zasnęły w pojeździe. Miał zawieźć je w ustronne miejsce (pobliże lasu przy ulicy Spacerowej) i próbować zgwałcić. W wyniku przepychanki zostały wyrzucone z auta, lecz zdążyły sfotografować pojazd i zarejestrować jego numery rejestracyjne. Działania wstępne w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Kobiety nie złożyły jeszcze żadnego formalnego zgłoszenia i odmówiły brania udziału w dalszych czynnościach śledczych.