Zgłoszenie o leżącym na chodniku mężczyźnie gdyńscy funkcjonariusze otrzymali około godziny 8:25. Wezwani na miejsce medycy stwierdzili zgon 58-latka. - Przeprowadzono reanimację, lecz okazała się bezskuteczna. Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Czynności były prowadzone pod nadzorem prokuratora - przekazała reporterowi Radia Eska asp. Jolanta Grunert z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Z ustaleń wynika, że mężczyzna spędził noc z 19 na 20 stycznia w noclegowni i ogrzewalni dla osób bezdomnych. Budynek mieści się przy ulicy Janka Wiśniewskiego, czyli tej samej, przy której leżał martwy człowiek.
- Oględziny przeprowadzone pod nadzorem prokuratora nie wykazały, aby zmarły miał jakiekolwiek ślady świadczące o przemocy. Przyczyny śmierci wykaże sekcja zwłok - mówi dla Radia Eska prokurator Grażyna Wawryniuk.