Pomorskie. Tutaj wichury szaleją najbardziej. Tysiące ludzi bez prądu
Wichury szaleją w Polsce. Jak przekazał bryg. Łukasz Płusa z Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku, od czwartku (21 grudnia) od godz. 19 do soboty (23 grudnia) do godz. 9 na terenie woj. pomorskiego odnotowano 519 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru. - Najwięcej w powiatach: kartuskim - 136, wejherowskim - 82, słupskim - 64 oraz puckim – 59 interwencji - wyjaśnił Płuska.
Silny wiatr to również przerwy w dostawie prądu. - Bez dostaw energii elektrycznej na terenie oddziału Gdańsk przed godz. 11 pozostawało około 10 tys. odbiorców - poinformował PAP rzecznik Energa Operator Grzegorz Baran. Odział ten obejmuje m.in. powiaty bytowski, kartuski, lęborski i wejherowski. - Mamy w oddziale gdańskim awarię masową. Najtrudniejsza sytuacja jest w okolicach Kartuz, gdzie bez prądu pozostaje ponad 7 tys. odbiorców - wskazał Baran i dodał, że "robimy wszystko, żeby jak najszybciej przywrócić zasilanie”.
Stacje meteorologiczne w Polsce zanotowały w piątek (22 grudnia) aż 190 km/h wiatru na Śnieżce. Z kolei na Pomorzu podmuchy dochodziły lub przekraczały 100 km/h. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia przed silnym wiatrem dla powiatów:
- lęborskiego,
- puckiego,
- słupskiego i Słupska
- wejherowskiego
Synoptycy prognozują w tych powiatach wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 45 km/h, w porywach do 75 km/h, z północnego zachodu. Ostrzeżenie obowiązuje do godz. 18 w sobotę (23 grudnia).